Nie dziwota, że mając taki głupkowato-aferalno-prymitywny przykład w polityce, a rodziców może nie lepszych, zagonionych w "wyścigu szczurów", pyskatych wobec świata i pełnych obłudy, jak w Warszawie, Jeleniej G. lżących, szturchających i rzucających butelkami w kobiety, krzyczących o wolności mediów a jednocześnie wulgarnie napastujących dziennikarzy - młodzież wagaruje, przeklina, ćpa i chce wyjeżdżać z Polski?
Natura nie znosi próżni (choć z próżniakami bywa różnie) więc - choć to nie my swoimi działaniami i koślawymi pomysłami spowodowaliśmy światowy exodus - ubytek chcą nam w EU "wyrównać" pchając także do Polski uchodźców.. Uchodźcom trzeba pomagać, ale - tam gdzie są, by nie musieli nigdzie uciekać. Trzeba ich także - jeśli już są u nas - przywrócić naszej Kulturze...
Nie spodziewaliśmy się jednak, że bezdomnych "uchodźców" (ideologicznych?) mamy już tylu, że muszą biwakować aż w gmachu polskiego Sejmu...
Kim są? Przed czym uciekają? Czego jeszcze chcą - większej tolerancji?
Polska jest (przynajmniej od XVII w.) nadzwyczaj tolerancyjna dla obcych, których kiedyś (jak np. rodzinkę pięknej dla Króla Esterki) przygarnięto, napojono i nakarmiono. Uchodźcy i przybysze (np. dzielni żołnierze z Niderlandów, Tatarzy, Łemkowie), zadomowili się u nas. Niektórzy przyczyniali się do naszej chwały czując się Polakami i bohatersko świadcząc życiem za Polskę-Ojczyznę. Niektorzy jednak nigdy się do końca z Polską nie zasymilowali (będąc zależnie od sytuacji raz Polakiem raz nie), zadomowili się jednak do tego stopnia, ze zastępować zaczęli Gospodarzy i rządzić na różne sposoby - krzycząc przy tym donośnie o... polskiej niegościnności i nietolerancji (stąd pewnie wzięło się przyłowie "DAJ KURZE GRZĘDĘ) ... Dobrze znana jest Polakom Targowica, rozbiory, zabory i inne próby aneksji Polski przy wydatnej współpracy z okupantem kolejnych pokoleń obcych, już zadomowionych... Nie do zapomnienia jest, ze nadmiar nietolerancyjnych (dla okupanta) Polaków wywożono kibitkami i zmuszano do emigracji biedą, szykanami, często zagrożeniem życia, przestępstwami i zabójstwami popełnianymi także za poocą oszustwa, korupcji, kłamstwa i paragrafu... Polaków w Polsce ubywało, a uchodźców...?
Możliwe że obecni okupanci gmachu Sejmu (których intencje są obecnie dla Polaków niezrozumiałe) - to potomkowie osadników i dawnych :uchodźców. Gdyby chociaż zachowywali się jak Gospodarze dbający o Ojczyznę, ale przecież to osoby które skarżą się w całym świecie na wybór Polaków i demokrację i pragną zagranicznej inerwencji!
Tak! Polacy muszą przyznać się do bardzo głupiego i bolesnego błędu! Nadtolerancja sprawiła, że działania okupujących Sejm, nie dbających ani o przyzwoitość, ani o demokrację ani o to, ze psują tradycyjny w Polsce katolicki okres radości są dla Polaków tak przykre. Sami tych ludzi wykarmiliśmy na własnej, tak wrażliwej na krzywdę ludzką, nadtolerancyjnej dla "marnotawnych synów i córek" piersi dając mandat do sprawowania władzy. Efekt widzimy i odczuwamy na własnej skórze. To dlatego działania ludzi naruszających powagę Sejmu, chcących przejąć władzę także nad tym (sejmowym) terytorium Polski drogą (w następstwie?) oszołomienia, demagogii lub "zasiedzenia" wbrew wynikowi wyborów z 2015 - jest nie tylko bezczelne ale podwójnie - dla Polaków - arcybuleśne,
To kolejna nauczka dla nas i dla Polski!
Może to nie ma związku przyczynowego ale stan wojenny także wprowadzono przed Świętami Bożego Narodzenia by dodatkowo pognębić w tym okresie Naród, a teraz...? Może to jakaś zemsta za Grunwald, rewanż za Bitwę Warszawską 1920, a może (także) za totalnie przegrane przez obecną, nie wiadomo czemu tak totalnie negatywną "opozycję" wybory 2015? Dzieje się to także w kolejną rocznicę upamiętniającą zdobycie i zniszczenie przez Nabuchodonozora Jerozolimy, i wydawałoby się, że ponieważ dzieje sie to nie w 586 roku p.n.e lecz 2016 lat po Narodzinach Jezusa, w Polsce, nie tak znów dawno w pełni katolickim kraju - nie powinno to mieć znaczenia- a jednak - może ma...?
Podstaw do okupacji mimo wszystko nie widzę, jednak - tak jak można spodziewać się po okupancie wszystkiego demokratycznego - tak samo po sposobie rozumowania np. naszego nowoczesnego, bo wykształconego inaczej pana P. - jak Naderudyta P..- może pani Premier lub pan Prezes, lub każdy z nas, jako chcący u siebie rządzić Polak, przypomina im Nabuchodonozora? Może, ale to nie powód by zkłócać nam spokój i rządzić "po swojemu" naszym, narodowym dobrem!
Osobiście nie chcę by ktoś zakłócał mi Święta, zachowywał się jak "oni" - nie mając programu dla dobra Państwa innego jak nawoływanie w czas pokoju do ulicznej rozróby i rozprawy z demokratycznie wybraną władzą, ale - to moje osobiste zdanie i powinienem wziąć pod uwagę, że może ich pełne immunitetu zdanie jest "ichsiejsze" i ważniejsze?
Demokracja to głos ludu. Lud to Sprawiedliwość. Skoro nie czekając na nią już w tym roku sami chcą - niech siedzą... To chyba rozsądne...
__________(mkd)
PS... od Obserwatora tego co robią i Polaka - ludziom uważającym się za "pomazańców" narzucającym Polsce ulicznym krzykiem i okupacją marszałkowskiego sejmowego fotela swoje wersje demokracji > wiersz MKD Poezje pt. WYBÓR