mkd mkd
421
BLOG

Smaki Niepodlegości

mkd mkd Polityka Obserwuj notkę 1

Dzis (15.11.2013) w programie I Polskiego (publicznego przynajmniej dawniej) radia w porze śniadaniowej grupa ok 2-3 ludzi usilowała przekonać kraj i zagranicę, że przeżyliśmy w Warszawie 11 listopada -zamieszki!!!
///////////////// Namawiano do wzięcia udziału w dzisiejszej wieczornej demonstracji która pod hasłami ochrony (zaatakowanej przez nazistów?) tęczy ruszyć ma dziś w Warszawie... Dzisiejsi demonstranci w ramach demokracji domagają się delegalizacji innych demonstrantów, marszów, Niepodległości w ogóle lub czegoś co szkodzi tęczy i budkom policyjnym...

Choć larum oponiedziałkowych zamieszkach było w głośniku ogromne, wyłapałem konieczność krucjaty i delegalizacji marszu Niepodlegości, lub jej samej, chociaż ktoś z dyskutantów nie był chyba za zakazem  noszenia przez Cruseider`s masek zasłaniającyh twarz (i przynalezność?).... 

Dialog i obiektywizm (zwłaszcza u prowadzących) ma u nas raczej słabe tradycje,  "jedynkę" pamiętałem jednak z rzeczowości i spokoju, a dzisiejszy hałas w emocjach dorównywał  niedawym wieściom z Syrii... Zacząłem sie zastanawiać... zaraz, zaraz -Co jest w tej mojej "jedynce" teraz grane... ? Przecież dopiero co oglądałem bardzo rzeczowe zdjęcie z Placu Zbawiciela, położonego dobre kilkaset metrów od trasy wszelakich maszerowań... może oni tego zdjęcia nie oglądali… ?  

https://m.ak.fbcdn.net/scontent-a.xx/hphotos-frc3/q71/1465179_576502752403903_1486883138_n.jpg

Były jakieś zamieszki w Warszawie, teraz... ?:-)) Może to palnęło się o budkę jakieś nowe Powstanie Listopadowe i Książę-Namiestnik ruszał z odsieczą? ... ale czemu w mojej "jedynce"...?

Pamiętam rok 68 i inne lata... wtedy to były zamieszki... palono Komitety, a nie tylko budki... czołgi i strzały na ulicach i nie tylko w Warszawie pokolenia znają. Te pokolenia, które o tym chcą pamiętać - pamiętają i tę pamięć szanują! Kazdy ma swoje wspomnenia, ale każdy wie - nie wolno zaginać rzeczywistości stosownie do koniunktury lub własych, doraźnych potrzeb, bo wtedy nazywa sie to propagandą, demagogią, krętactwem, manipulanctwem, i obojętnie jak to zwać - jest to coś obrzydliwego.

Hej! Dyskutanci poranni medialni i inni... Szanować chciałbym Wasze poglądy, Czemu więc nie protestujecie np. przeciw brakowi perspektyw dla młodych (i starych) Polaków, czemu nie spuścicie baniek lub nie skoczycie przeciw brakowi pracy w kraju, zagrożeniu emerytur, ubezpieczeń, lecznictwa, przeciw tym, których dobrze znacie z obiecanek i niedotrzymywania słowa, czemu nie przeciw niegospodarności, przejadaniu i rozsprzedawaniu za bezcen naszego majątku, przeciw biurokracji, nepotyzmowi i rozrosłej nad podziw administracji, zamiataniu pod dywan i wreszcie - przeciw sprawcom mętnych przepisów i dziur w finansach i budżecie, czyli przeciw okłamywaniu nas na prawie kazdym kroku, ukrywaniu Prawdy i prawdziwemu zagrożeniu suwerenności naszego Państwa !? Zamiast konkretem dotyczącym naszego życia i przyszłości - mamy się zająć jakąś podpaloną budką?

To przecież stan naszej kasy jest jedną z podstawowych gwarancji naszej Niepodległości!
Tęcza sztuczna lub heca z budką ważniejsza wam niż Prawda o waszym życiu i Niepodległość???

Niepodlegość to nie prezent, cos darowanego przez dobrego wujka, to kosztowało waszych Dziadków życie. Trzeba ją szanować i strzec jej - bo bezcenna! To powinno być dla nas najważniejsze.

... No, cóż - w "gorącym kubku" też można coś zamieszać, ale - można też poparzyć się rozlaną niby-zupą. Moje pokolenie już sobie namieszać nie daje, tym bardziej - widząc takie budkowo-tęczowe hece zadaje pytania.

Czemu mnóstwo pięknej polskiej młodzieży - i tej "tęczowej" i tej "brązowej" zamiast do nauki, rozwoju, twórczości - przykłada się do wyrywania bruku i obrzucania siebie nawzajem wyzwiskami? Czemu napadacie na siebie... Polak na Polaka? Przecież to tak, jakbyście napadali na własne Państwo... Tego chcecie?

Przedstawię wam coś a propos – dzisiejszy wpis na FB kogos starszego ode mnie

-----------------------------
"~Pamięć : W 1983 roku został nakręcony film Jak napaść na państwo?” W filmie tym wypowiada się Jurij Bezmienow (znany również pod nazwiskiem Tomas David Schuman oraz Jurij Makiejew), radziecki tajny współpracownik KGB pracujący jako dziennikarz, w 1970 zbiegły do Ameryki Północnej. Wyjaśnia on, że współczesna wojna to nie działania zbrojne. Przedstawia on transformację ustrojową jako powolny proces zwany “przewrotem ideologicznym”, składający się z 4 etapów: “demoralizacji”, “destabilizacji”, “kryzysu” i “normalizacji”. Jego skuteczność polega głównie na tym, że narody do samego końca nie chcą uwierzyć, że są poddani procesowi TRWAŁEJ ZMIANY MENTALNEJ. Szczególną uwagę zwraca na etap “demoralizacji” trwający zwykle od 15 do 20 lat. W tym okresie “dywersja ideologiczna” prowadzona jest w 6 obszarach:religii (poprzez jej ośmieszanie, promowanie różnych sekt i kultów), oświaty (minimalizowanie nauki przedmiotów ścisłych, tj. matematyki, fizyki, chemii na rzecz np. plastyki, wychowania seksualnego lub wąskich zagadnień w kulturze), życia społecznego (powoływanie nowych organizacji w zamian za tradycyjne), struktury władzy (powoływanie nowych struktur, nadanie dużej władzy mediom), sfery pracowniczej (zwiększanie biurokracji), porządku publicznego (podważania kompetencji wymiaru sprawiedliwości, równolegle przedstawianie pozytywnych cech sprawcom zbrodni)."
________________________
 
Chcecie może powiedzieć, ża nas - jako Państwo - nigdy nie napadnięto?!Rozejrzyjcie się... Nie widzicie tej ZMIANY MENTALNEJ.. ? Nie waszej to mentalności zmiana... ?
 
Demonstrować też trzeba umieć i wiedzieć kiedy przeciw a kiedy za i za czym. Tylko radość dziecka jest spontaniczna i nie nosi maski, lecz nawet dziecku by okazało radość - trzeba dać powód....
Wam - jak dziecku - dano powód... do gniewu!

Zastanówcie się więc, nim krzykniecie "precz", ale także - nim krzykniecie "hurraaa..."

... Macie oczy i uszy, macie relacje zdjęciowe na różnych portalach, nie tylko tych najpopularniejszych czy "publicznych"; spójrzcie na fotografie i dokumenty filmowe - sami oceńcie ich autentyzm, postawy i wiarygodność krzykaczy, obojętnie kto krzyczy...

__________________________________ MKD


PS...

Nie chcę cytować starych dowcipów, ale.... chyba nie chodzi o to by przyszła jakaś cieciowa z zewnątrz i pogoniła towarzycho rozrabiające na klatce ...?

Nam wszystkim o wiele bardziej niż tęcza i budka potrzebny jest dziś spokój i rozum!

mkd
O mnie mkd

Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka