Ortopeda wie - łatwiej zgiąć łyse kolano niż wyprostować; gdy dotyczy to np. łysego lub owłosionego czegoś bez kręgosłupa - czasami to po prostu niemozliwe!
Najgorzej podobno z takimi co z natury zamiast posiadania charakteru - łukiem zgiętym się charakteryzują, a ich czoło w bruk bije czy trzeba czy nie... brak u takich niestety elastyczności łuku... nietórzy twierdzą że to wada materiałowa ale niektórzy,, że skaza genetyczna czyli brak poczucia godności... nic, nawet jak w łupki brać - nie wyprostujesz...
Ortopeda wie - to tzw przegięcie tęczowate... aaa propos - z tęczą, z natury w łuk wygiętą to - wicie rozumicie - było tak... tak było jak na zdjęciu z 11 listopada Plac Zbawiciela w Warszawie... jak widać - akcja ratownicza prowadzona była z poświęceniem... (Kościół tuż... )
Po przychodniach mówią, że psikusa to sam sobie zrobił taki jeden przebrany zaDymię kochaś z importu, ksywa Halloween.. potem do on dwa kilometry dalej do jakiejś podobno budki pobiegł i tam wlazł, i za jakąś godzinkę znów okrutnie narozrabiał, napalił albo i najarał się, czy co... ?
Stąd się wzięła ZaDyma...
... a jak "ktoś" takiego psikusa naszemu naczelnemu naczalstwu robi, żeby to potem,łukiem, z hukiem ościennie rozległym przepraszać musiało - to mi przykro, mimo że tolerancyjny dla p/sikusowatych kochasiów jestem...