mkd mkd
526
BLOG

UFO-Zadyma za frico...?

mkd mkd Polityka Obserwuj notkę 2
Ciekaw jestem komu tak zależy by zadymiać Święto... z relacji w Panoramie TVP-2 (dziś - 11 listopad 2013 godz. 18) wynika że uczestnicy legalnego (spokojnego) marszu zostali napadnięci przez... ? Przez kogo...?

Zjawisko "zadymiania": pochodu czyli "Marszu Niepodległości"
występuje od cirka ebaut  trzech lat, od jesieni 2010...
Gdyby się tak dokładnie przyjrzeć zadymia się tylko "ten" konkretny narodowy i z Orłem w koronie pochód, bo np pochodu z orłem umazanym czakoladą sie nie rusza, pewnie z zamiłowania części narodu do słodyczy lub/i starej, niegdyś polskiej firmy E.Wedel. Ciekawe czy doczekamy pochodu ciągnącego na furmance Orła  z różowych chipsow lub/i orzeszków coca-cola... 

Do dziś nie wiadomo, komu zależy na rozwalaniu marszu ludzi szanujących Orła jako Godło Polski, polskie Święto i polski Sztandar? ... Sami się może chcą rozwalić i zniesławić? Krzyczą coś może brzydkiego na kogoś kto uważa, że ładny jest? ... A inni nie krzyczą, tylko co - śrubami przemawiają? Skąd się toto bierze - to zadymianie lub może - zamglenie...? Komu toto (co zadymia) i czemu/komu i gdzie sluży... ?
...................................
Trzy lata temu - w 2010 - gwizdano (rozdawanymi na Nowym Swiecie przez ??? gwizdkami) na Orła, dwa lat temu - sprowadzono ??? rozrabiaczy w maskach podobno z Niemiec, rok temu - w 2012 - część policjantów podobno stosując swoistego typu profilaktykę zamiast wczeniej pozamykać podejrzanych o niecny zamiar - sama w Święto poprzebierała się w cywilne ciuchy i zakładała maski by wmieszać się podobno i penetrować (jak informował później jej rzecznik) niby tłum niby kiboli mających chęć nagle ni stąd ni zowąd akurat w ten dzień wbiegać przed pochód i stamtąd rzucać petardy w policję niby niechcący blokującą czoło pochodu, gdziespokojnie stali rodzice z kilkuletnimi dziecmi.... (film z relacją spałowanego 10-latka "zniknął" z netu).
... a dziś - skutecznie rozwiązano Marsz Niepodległości... no pasaran - spokoju być przecież nie może... Policja - na szczęście - znów czuwała, na szczęcie nawet z bronią kulową gładkolufową i Urząd czuwał... na szczęście, bo co by to było gdyby nie użyć broni a logiki i zablokować tych którzy zaczepiali maszerujących zanim zdążyli zaczepić...?

Może wtedy nie byłoby rozróby, a biedne różne TV-y nie miałyby o czym sprawozdawać...?
Spokojny marsz byłby - to jakoś głupio i nudno...? Przecież od wczoraj (od niedzieli) wszystko co mogłoby rozrabiać było "obstawione", patrole krążyły jak nigdy, a budy staly, i Bogu dzięki, na zapleczu prawie każdej parafii i każdego osiedla w Centrum i przejeżdżając Belwederską widziałem nawet dwie nasze eleganckie wieloosobowe srebrne i niebieskie w środku na dziedzińcu ambasady naszego ukochanego sąsiada i pewnie u innych też - w gotowości - stały....

Na szczęście (dla naszej Niepodległości) akurat w przeddzień uroczystych Marszów ustawą wprowadzaną w życie - jak nigdy - w dwa tygodnie(?!) czyli do 9 listopada przypomniano sobie o biednych zapijaczonych kiedyś rowerzystach, a i o co pomniejszych złodziejach takich zwyczajnych i niewinnych bez immunitetu, co ukradli nie więcej niż 400 zł i - wypuszczono ich z więzień w liczbie - na raz - kilku tysięcy!!!
Czemu nie zroiono tego w lecie, sierpniu lub wrzesniu, gdy doliniarze mieiby letni, lekki dostęp, a "kolarzom" by sie jeździło cieplej - nikt nie tumaczył.
 
Wypuszczenie niewinnych w przeddzień Swięta - to niezły pomysł, zgrany czasowo z radością i bardzo prawdopodobną wdzięcznocią wypuszczanego narodu w dniu wyborów, pomysł wart zdumienia spowodowanego wyjątkowo szybkim działaniem parlamentu akurat przy uchwalaiu tego aktu  wash&go... .
Sędziów i innych sprawiedliwych zamknięto nawet pod nadzorem, by sprawdzali swoje wyroki i wypuszczali skazanych w widełkach pomiędzy starym "co wolno ukraść by nie siedzieć" a nowym limitem 400 zł, poniżej którego złodzieja nie można bezkarnie nazwać złodziejem bo zażąda odszkodowania - i zgodnie z innym, nie tak szybkim prawem - wygra!!!
Gdyby prawnicy nie zdążyli do 9.11.2013 - taki delikwent, później a nie w terminie wypuszczony też by zażądał oszkodowania - od Skarbu Państwa, i tez by wygrał, ale... to już przecież ustawodawców nic nie kosztuje:-)
 
Czy widząc taki "ruch na mieście" ludzie nie czuli się zdenerwowani i nie mówili sobie -"coś wisi w powietrzu - będzie rozróba"...? Jednak - chyba tak. Sam.to czułem, bo pamięć mam od powojnia świetną; widziałem i budy w zaułkach i pałkę niejedną wykakującą z rękawa panow w jsionkach i kapeluszach pamiętam ze studenckich czasów... Dziś nie ma mody na jesionki i kapelusze - są bluzy-kurtki i maski lub kaptury, lecz dziś - skutecznie rozwiązano Marsz Niepodległości...
 
.......... A powinno być przecież jasne - jak się stawia tamy - rzeka sie rozlewa, Pochód niezatrzymywany - obojętnie kto idzie - kiedyś przejdzie.
Miasto mamy duże, na przestrzennej mazowieckiej równinie... byleby nie zaczepiać - nawet jak skunks stadem pogna lub solo lemuzyną przejedzie - miasto samo się wywietrzy, a tak...? 
Po co nam ten smród? By było co opisać za granicą czy też by przykryć rozróbą zapaszek nieuporządkowanych od kilku lat innych, coraz bardziej zepsutych, śmieci, może opary trotylu, rdzę na czarnej skrzynce...?

Może dlatego była rozróba i atmosfera dziwnie dorosłemu Polakowi znana.. zupełnie jak w 1956, 1968, 1970, 1976, 1980... i 1981/2 i kilka nastepych też... ile by jednak dat nie wymieniać - wtedy jednak "tam" stało ZOMO, ale dziś, w tej naszej pełnej miłoci Ojczyźnie - przecież i ZOMO też niet...?
 
A może powinno być nam jasne - rozrabiają chuligani i element wywrotowy... no i moze ten Antoni, święty albo wariat od znajdowaia rzeczy zagubionych gzieś przez ... przez kogoś nie na niby ważnego - zapomnianych...?
 
Dziś jednak nie było kiboli ani zamaskowanej penetracji, a rozróba - była... 
Ktos zaniedbał szcegóły scenariusza?
Skoro kiboli niet, a Kaczor w Krakowie - to tu kto tak rozrabia w Warszawie..? 
Same niezrozumiałe (dla idioty) wydarzenia...

... To ci dopiero zagadka...

_____________________ mkd

PS.1...// 12-11-2013//

Teraz, dziś, gdy nieco się rozjaśniło - widać o co szło - szło o budkę... 
Naszą zresztą własność, ale - przeprosić widać i słychać - trzeba.... Nawet jeśli nie wiadomo jeszcze kto podpalił... Nawet jeśli - jak mówią - spaliła się sama - ze wstydu, że nie wie, a gada...

... no nie, to oczywiście żart, o wstydzie chce się nie tylko u nas zapomnieć, a chyba najbardziej od 2010r. Nie wypada jednak zapominać, że taka budka i pojemnik na śmieci gorejące na tle wcześnie zapadających ciemności - to widok, który może wstrząsnąć światem, przynajmniej - częścią............ I może o to chodziło...?

PS  2.... // Brawo dla Policji - chociaż nie wiadomo jeszcze za co, ale - za to że tam była - na pewno... mimo, że moim skromnym zdaniem ktoś, kto zakłada maskę przez stróżów prawa i zakazujących zgromadzeń prawodawców powinien od razu zostać wyeliminowany z uczestnictwa w czymkolwiek, bo maska - jeśli nie w teatrze - to atrybut bandyty. Nie pasuje do Niepodległości.

mkd
O mnie mkd

Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka